Muszę się pochwalić ;P
MÓJ PIES NORMALNIE JE!
Aaaaaa jestem z niego dumna! Ta radość ja wyciągam żarcie jest nie do opisania, ciekawe czy az tak będzie się cieszył jak wrócimy do suchego hahah.
Pff, coś tam sobie z Buenoskiem ćwiczymy, ale jakos mi sie nie chche za bardzo ;P.
Siedzenie i zabawka sprawai nam obojgu przyjemność.
Co do ćwiczeń z przyowłania strasnie ciężko mi się zmobilizować.
A nie-ciągnięcia na smyczy nie ćwiczyliśmy jeszcze ani razu. No wstyd normalnie, ale jakos nie mam natchnienia, ale w końcu trzeba bedzie coś zrobić, bo lipa wyjdzie w sobote ;P
Oj, ćwiczcie, ćwiczcie ;) Niech Ci się zechce ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje postępów żywieniowych!
KJF
P.S: dziękujemy za gratulacje ;)